Dziś post, który ilustruję rzutem domu dla mojej wspaniałej Klientki. Przy tworzeniu tego projektu wyobrażałam sobie, jak dzieci będą grać w chowanego i przemykać do sypialni rodziców przez pralnię, a Pan domu zainstaluje system kina domowego dla całej rodziny, podczas gdy Pani domu przygotuje śniadanie na wyspie w kuchni.
Przechodząc do rzeczy- ważnym aspektem do funkcjonalnego projektowania przestrzeni jest dzielenie ich na:
Strefa dzienna– najprościej mówiąc są to pomieszczenia przeznaczone do wspólnego wypoczynku, a także zapraszania gości, czyli: Salon, Kuchnia, Jadalnia.
Strefa nocna– pokoje i łazienki prywatne, w których chcemy stworzyć własny kącik, można się tam zamknąć i odpocząć. Uciec od gości, albo czasem- współlokatorów, co jest bardzo ważne dla introwertyków.
Można wyróżnić jeszcze inne strefy:
– strefa wejściowa do budynku- może to być wiatrołap, garderoba, przedsionek, klatka schodowa. Warto, by między strefą dzienną, a wejściową sytuować wc dla gości (bo drzwi od toalety zlokalizowane między kominkiem a TV to może niekoniecznie najlepszy pomysł )
–strefa techniczna domu- czyli pomieszczenie gospodarcze, kotłownia, garaż, warsztat. Można je rozdzielić, jednak dobrze, by pralnia znajdowała się przy łazience, a kotłownia miała wyjście na zewnątrz lub do garażu.
–strefę pracy/pokoju gościnnego– jeśli planujecie w domu gabinet, najlepiej, by klientów nie przeprowadzać przez cały dom do danych pomieszczeń, tylko sytuować go przy strefie wejściowej. Wiele osób również w czasie pandemii odczuło na sobie przykre skutki łączenia biura z sypialnią.
–rozdzielenie strefy nocnej– nie jest to mus, ale można podzielić tę strefę na 2: z master bedroom i z pokojami dziecięcymi. Niekoniecznie trzeba przenosić te pomieszczenia w dwa końce domu, lecz można odgrodzić się garderobą/osobną łazienką, lub wizualnie rozdzielić wejścia do tych pokoi.
–Komunikacja- obszar łączący wszystkie powyższe strefy, lecz nie zawsze są to typowe korytarze. Dobrze zaprojektowany dom/mieszkanie ogranicza tę powierzchnię do minimum.
Czemu należy rozdzielać strefy?
Wyobraźmy sobie, że w weekend do Pani domu wpadają koleżanki na plotki, a Pan domu woli dłużej pospać (lub na odwrót). Średnio komfortowe byłoby dla wszystkich, gdyby Pan domu w samych majtkach wyszedł z sypialni do salonu zmierzając do łazienki. A czasem naprawdę niewiele trzeba, by stworzyć funkcjonalne strefy, nawet na bardzo małych przestrzeniach.
Jak to jest u was? Może macie zupełnie inne potrzeby? A może (nawet podświadomie) oddzieliliście różne przestrzenie we własnych domach/mieszkaniach?
